Płacz i ty duszo, wszak ta śmierć dla ciebie! – Droga Krzyżowa

Moje to ciężkie grzechy sprawiły, o mój Jezu! żeś Ty wszechmocny osłabł i nie miałeś siły do dźwigania Twego krzyża. Mój to upór i zaciętość w złości były powodem, że nie tylko nikt nie poruszył się do litości nad Tobą, ale jeszcze żądano nasycić się widokiem Twego ukrzyżowania! Moje to usuwanie się od krzyżów przez Ciebie na mnie zsyłanych było powodem, że Ci nikt nie chciał pomagać w tej ciężkiej pracy na moje zbawienie. Moje nie chętne znoszenie jarzma Twego obdarzyło Cię takim niechętnym towarzyszem twojej drogi.